W dniach 20.08.-27.08.2016 nasza Szkoła wraz z Fundacją Języka i Kultury Rosyjskiej zorganizowała wyjazdowy kurs języka rosyjskiego w Sankt Petersburgu. W wycieczce uczestniczyło 25 osób. Większą część stanowili nasi Słuchacze z łódzkiego i poznańskiego oddziału, jednak do grupy dołączyły również osoby spoza Szkoły - pojechali z nami: Wrocław, Zamość, Piła, Grajewo i Głowno. Możemy jednogłośnie stwierdzić podsumowując wyjazd, że Rasputin ma przyjaciół w całej Polsce:).
Trasa wyjazdu obejmowała Rygę, Petersburg i Wilno. Wyruszyliśmy z Łodzi o 6 rano, na miejscu w Rydze byliśmy w granicach 19 lokalnego czasu. Zjedliśmy pyszną kolację, a po kolacji grupa postanowiła jeszcze pouczyć się rosyjskiego. Takich ambitnych Słuchaczy mamy:) Na dachu hotelu, w którym byliśmy zakwaterowani znajdował się przepiękny taras widokowy, gdzie późną wieczorową porą przeprowadziliśmy integracyjne zajęcia językowe. Uczestnicy wycieczki opowiadali o sobie, swoich pasjach, zainteresowaniach, podróżach do Rosji. Jednym słowem poznaliśmy się bliżej, dzięki czemu podczas już całego wyjazdu stanowiliśmy bardzo zgraną grupę. Pierwszego dnia po przyjeździe podbijaliśmy Rygę. Obejrzeliśmy główne punkty stolicy, Stare Miasto, centralne ulice, place, kościoły, był również czas wolny na zakup pamiątek. Nasza Pani Przewodnik Regina opowiedziała nam mnóstwo ciekawostek o samym mieście, jego mieszkańcach i ich zamiłowaniu do ... kotów:). Po południu wyruszyliśmy do Petersburga.
Petersburg przywitał nas w nocy. Na trasie były niestety korki, w związku z czym dojechaliśmy później niż planowaliśmy, jednak nie ma tego złego, gdyż wjechaliśmy do miasta akurat na otwarcie mostów. Petersburg nocą zachwyca. Otwarcie mostów to przedstawienie, którego nie da się opisać słowami. Niezapomniane wrażenia. O 1:30 w nocy Petersburg tętni życiem, na ulicach tysiące turystów, muzyka, miasto nie śpi. Wspaniale!
Na miejscu w Petersburgu byliśmy 4 dni. Zdecydowanie za krótko, choć program pozwolił nam zobaczyć główne atrakcje turystyczne miasta. Pomimo wszelkich zapowiedzi pogoda nam dopisała, padało tylko jeden dzień, ale wtedy skutecznie ukrył nas Ermitaż. Podczas naszego pobytu zwiedziliśmy m.in. Twierdzę Pietropawłowską, Pałac Zimowy, Plac Pałacowy, nabrzeże Newy, Newski Prospekt, pomnik Miedziany Jeździec, Sobór Kazański, Sobór Św. Izaaka, Sobór Zmartwychwstania, Krążownik Aurora, byliśmy na wycieczkach na obrzeżach miasta, czyli w Peterhofie i Carskim Siole, itd., itp. Do dyspozycji mieliśmy autokar, którym Panowie Kierowcy zawozili nas do najciekawszych punktów miasta i okolic. Jechaliśmy także petersburskim metrem. Odbyliśmy również rejs po Newie, wspaniałe widoki, wspaniałe przeżycia. Miliony monet straciliśmy w Domu Knigi na Newskim, skąd absolutnie wszyscy przywieźli tony książek:) W Petersburgu towarzyszyły nam dwie Panie Przewodnik - Wiera i Tatiana, które pokazały nam piękno miasta.
W ciągu dnia zwiedzaliśmy, natomiast rano i wieczorem odbywały się zajęcia językowe. Z ramienia Szkoły i Fundacji do Petersburga wybrały się 3 lektorki: Karolina, Kasia i Magda. Zajęcia poranne miały charakter terenowy, a Słuchacze byli podzieleni na grupy według poziomów zaawansowania. Podczas zajęć porannych uczestnicy wycieczki musieli np. udać się do sklepu i zrobić zakupy, wysłać pocztówkę, kupić gazetę, itd. Miały więc one charakter praktyczny i miały na celu przełamanie bariery językowej. Zajęcia popołudniowe prowadzone już były we wspólnym gronie w sali konferencyjnej w hotelu. Frekwencja 100%:) Podczas tych zajęć uczyliśmy się słówek, rozmawialiśmy o rosyjskiej kulturze i stereotypach, opowiadaliśmy o wrażeniach z pobytu. Ostatniego dnia podczas zajęć odwiedzili nas także goście - Lena oraz Misza. Lena i Misza mieszkają w Petersburgu, tam pracują, mają rodziny i przyjaciół. W ramach ciekawostki wspomnimy, że Misza mieszka w Petersburgu od 3 lat, wcześniej mieszkał i pracował w Polsce, a swego czasu uczył się w naszej Szkole. Lena i Misza opowiedzieli nam o życiu w Petersburgu nie tylko z pocztówkowej strony pięknego Petersburga. To była cenna lekcja.
Ostatni punkt naszej wycieczki obejmował podróż do Wilna. Pani Przewodnik Albina oprowadziła nas po mieście, a wszystkim jej opowieściom towarzyszyły anegdoty. Było zatem nie tylko pięknie, ale i śmiesznie:). Zwiedziliśmy także Troki, położoną niedaleko Wilna miejscowość, gdzie mieści się Zamek wzniesiony nad pięknym jeziorem. Pożegnalna kolacja odbyła się w karaimskiej restauracji, gdzie jedliśmy pysznie:).
Musimy podkreślić, że podczas naszego wyjazdu mieliśmy okazję spróbować prawdziwych rarytasów. Nic dziwnego więc, że wagi wskazują, że jedzenie było bardzo smaczne i obfite:) Odwiedziliśmy różne restauracje: m.in. Restaurację Literacką na Newskim w Petersburgu, gdzie bywał sam Puszkin; byliśmy także w kawiarni Rasputin na najwspanialszych lodach na świecie:).
Dziękujemy wszystkim uczestnikom wycieczki za wspólną podróż. Do Petersburga pojechali: Kasia, dwie Magdy, Karolina, Irena, dwie Zuzie, Zbyszek, Natalia, Bartosz, Justyna, Jakub, Gabrysia, Ola, Sławek, trzy Doroty, dwie Renaty, dwie Ewy, Marek, Tomek i Zdzisio. Dziękujemy naszej Pani Pilot za organizację całego wyjazdu i dwóm najwspanialszym kierowcom na świecie - Marcinowi i Damianowi - za to, że towarzyszyli nam dzielnie i bezpiecznie przewieźli nas przez trzy tysiące kilometrów.
Wszyscy Kochani jesteście wspaniali i dziękujemy, że zechcieliście przeżyć tę przygodę z Rasputinem i naszą Fundacją:)
